www.evansworld.fora.pl
Będę cie kochać do końca, życia i jeden dzień dłużej...- Wiem James, wiem...
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum www.evansworld.fora.pl Strona Główna
->
Pośmiejmy się z nas samych...
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Część techniczna
----------------
Regulamin...
Pomysły...
O blogu słów kilka...
----------------
Jak Cię widzą tak cie piszą...
Kto z kim, dlaczego i jak...
Przemineło z wiatrem...
Ważne są tylko te dni, których jeszcze nie znamy...
To co tygryski lubią najbardziej...
Bohaterowie
----------------
Lily
James
Viv
Remus
Liza
Syriusz
Peter
Sara
Inni bohaterowie...
Kącik na obcasach
----------------
Mężczyźni...
Ideał...
Przyjaźń damsko- męska...
Miłość na odległość...
Fun & Play
----------------
Zasady...
Tasiemiec...
Zdania...
'Żądam obrazka'...
Pośmiejmy się z nas samych...
Pytania...
Śmieszne...
Sprawy z blogiem niezwiązane...
----------------
Coś o nas...
Tu piszemy tylko po angielsku!
Reklama dzwigną handlu...
Pochłaniacze literek...
Kalkofonia dżwięków...
Imionka...
Manga i Anime
Śmietniczek
Offtop
Oceniamy wasze blogi
----------------
Zasady oceniania...
Zgłoszenia...
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Summer xD
Wysłany: Nie 19:04, 27 Sty 2008
Temat postu: Pośmiejmy się, bo śmiech to zdrowie...
Więc wchodzę do zabawy
1. W przeciągu tygodnia spadłam 3 razy ze schodów. Tylko, zę to było tydzień temu!!! (2 x się potknęłam, a raz znosiłam narty i się o nie potknęłam
Nie ma to jak inteligencja
)
2. Deska wbiła mi się przednim kantem w lód. Ja poleciałam na ziemię. Upadłam na brzuch (głową w dół) i zaczęłam zjeżdżać. Nie umiałam się zatrzymać
. Prawie udało mi się skasować pół szkółki takich małych dzieci, na szczęcie udało mi się wychamować na koleżance xD.
3. Byłam wtedy mała. Miałam może z 8 lat. W naszej klasie coś się działo, więc przenieśli nas na slakę do gimnastyki korekcyjnej. Oczywiście zapomniałm założyć butów zmiennych. Kiedy dostawałam po uszech od wychowawczyni zapytałam ni z tego, ni z owego ,,A dlaczego pani nie ma zmienionych butów? A my musimy?'' Pani zrobiła się czerwona ze złości, a ja dostałam reprymendę.
(Nie wiem czy to jest takie bardzo śmieszne, ale cała klasa miła fajne miny
)
4. Koledzy rzucali w nas owocami. Najpierw był banan (skórka wpadła mi do plecaka), kilka dni póżniej jabłko, a jeszcze później pomarańcza. (Nie jestem pewna kolejności) Ciekawe kiedy przyjdzie pora na owoce leśne?
5. Kiedyś miałam nauczyć nielubianego kolegę żeglować. Gdy tak sobie żeglowaliśmy po akwenie, podpływa do nas na motorówce nasz opiekun i kazał mi oddać mu (koledze, nie opiekunowi) ster. Podniosłam swe 4 litery i trzymając ster przeszłam pod bomem(bardzo twarda rura przyczepiona prostopadle do masztu). Podałam ster koledze. I nie dość, żę go nie złapał, to jeszce potknął się o szoty(liny) i upadł. Z powodu, że przez chwile nikt nie trzymał stru, łódka zrobiła zwrot przez rufę(szybszy i gwarantuje bardziej bolesne spotkanie z bomem, ale nie jest ono konieczne) i kolega który podniósł głowe dostał bomem w głowę i prawie wpadła do wody. Musiałam go złapać za kapok
Z drugiej strony mogłam go puścić- może by się utopił
. Chociarz w kapoku to nie móliwe...
Teraz twoje kolej MartuSiu :*
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin